Home > Nauka > Motywacja do nauki

Motywacja do nauki

Po udanych wakacjach, wraz z rozpoczęciem nowego roku akademickiego nadszedł czas, żeby wrócić do nauki hiszpańskiego. Tematem dzisiejszego wpisu będzie motywacja. Zaczynając przygodę z poznawaniem języka na własną rękę zawsze jesteśmy pełni zapału. Chcemy wtedy opanować jak najwięcej materiału i poświęcać nauce każdą wolną chwilę.

Niestety nie każdy jest w stanie utrzymać ten rozpęd i samodzielnie dyscyplinować się do wykonywania ćwiczeń, nauki słówek czy gramatyki. Problem ten tkwi głęboko w naszej naturze. Mówiąc prościej – w każdym z nas siedzi wewnętrzny leń. To  sprawia, że wolimy na przykład obejrzeć kolejny odcinek serialu, zamiast efektywnie spędzić nasz wolny czas.

2577166-motivacion-carretera-signo-aislado-sobre-un-fondo-blancoAngażując się w jakąkolwiek formę rozwoju osobistego, w pewnym momencie napotkamy barierę, która może okazać się trudna do przeskoczenia. Niezależnie od tego, czy będzie to kurs języka, lekcje tańca czy inna forma aktywności, w końcu przyjdzie nam zmierzyć się z samym sobą. Osoby aktywne fizycznie, mają trochę ułatwione zadanie, bo mimo, iż sport wymaga dużego poświęcenia, to szybko procentuje lepszym samopoczuciem. Niektórzy twierdzą nawet, że sport uzależnia.

Jeśli więc brakuje Wam motywacji do działania musicie znaleźć zewnętrznych motywatorów. Odrobina wkładu finansowego może sprawić, że zaczniecie bardziej się dyscyplinować. Warto zacząć od wykupienia kursu językowego on-line albo dostępu w jednym z portali do nauki języków, np. Livemocha czy Busuu.

Aby usystematyzować naukę słówek, możecie posłużyć się programem Anki, który opracowuje dla Was system powtórek. Jest on podstawą działania tego programu. Poznając nowe słówka i powtarzając je, sam określamy czy znamy je już wystarczająco dobrze, czy może musimy wykonać jeszcze kilka powtórzeń.

Najlepszym motywatorem w przypadku nauki języka są rosnące kompetencje komunikacyjne. Wystarczy, że posłuchacie hiszpańskiej piosenki, której jeszcze kilka miesięcy wcześnie w ogóle nie rozumieliście. Satysfakcja gwarantowana 😉

Temat motywacji wiąże się z kolejnym wpisem, który będzie dotyczyć oceny postępów w nauce. Zapraszam do dalszej lektury!

Skomentuj przez Facebooka

comments

, ,

Komentarze:8

Odpowiedz
  1. Odpowiedz kafka 15/12/30

    Języka obcego ma bardzo ważną rolę w naszym życiu w nich rozwijać kraje, ludzie rozmawiają ze sobą w na całym świecie w zakresie różnych celów. Czy nadal uzyskać motywację, aby poprawić swoje umiejętności?
    Preply oferuje motywatory do nauki języków obcych http://www.angielski.slowka.pl/artykuly,9-najpopularniejszych-autorytetow-jezykowych-w-polsce,m,2536.html

  2. Odpowiedz filipz 14/04/22

    Fajny blog, ciekawy jezyk tylko szkoda ze zamiast sie uczyc to czytam jak to robic jak znalezc czas na wszystko wszak dokupic sie nie da, Saludos! 🙂

  3. Odpowiedz Anna 14/03/28

    Hej chciałabym Ci polecić stronę do uczenia się języków, być może już o niej słyszałeś, jeśli nie serdecznie polecam 🙂 http://www.memrise.com

  4. Odpowiedz Podróże językowe 14/03/20

    Moim zdaniem najważniejsze jest pozytywne nastawienie do nauki języka obcego . Należy też czasami po prostu wyluzować i urozmaicać sobie w różny sposób przyswajanie języka.

  5. Odpowiedz Oliwia 13/10/31

    O tak możliwość oglądania bez napisów lub lektora była by świetna opcją. Tłumaczenia seriali/filmów podobno są na niskim poziomie i nie do końca oddają klimat 🙂

    Mi osobiście do tego poziomu jeszcze trochę brakuje ale z pomocą napisów czasem zaczynam kumać bez większego wczytywania się.

  6. Odpowiedz Wolecka 13/10/16

    Nic nie działa tak motywująco, jak zrozumienie niemalże w całości piosenki czy odcinka ulubionego serialu, co racja to racja. Mnie na przykład zmotywowała ostatnio sytuacja z krakowskiego baru, w którym głównie ogląda się mecze piłki nożnej. Dwójka Hiszpanów rozmawiała obok mnie o transmitowanym właśnie meczu, a ja rozumiałam wszystko. Po powrocie do domu wzięłam się za naukę, zdając sobie sprawę, że robię postępy, ale wciąż wiele przede mną, wciąż troszkę brakowało mi do samodzielnej dyskusji ze wspomnianymi Hiszpanami. 🙂

    A na marginesie – świetny blog!

Skomentuj filipz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

TOP