XXI wiek stawia przed nami nowe wyzwania organizacyjne. Pędzący do przodu świat dyktuje kolejne warunki: musimy doskonalić swoje kompetencje, ale i ciągle zdobywać nowe. Jak znaleźć czas na systematyczność i zaangażowanie niezbędne do nauki języków obcych? Z pomocą przychodzą nam nowe technologie.
Grunt to dobra organizacja
Tak naprawdę to, czy osiągniemy sukces jest podyktowane siłą naszej motywacji i dobrą organizacją. Biorąc pod uwagę udogodnienia, jakie oferuje nam XXI wiek, nie jest to wcale takie trudne. Języka obcego możemy się uczyć zarówno w domu przy biurku, czy na kanapie, jak i w środkach komunikacji miejskiej. Zaglądać do słówek można w przerwie na lunch, bądź w innych sytuacjach, kiedy akurat mamy chwilę wolnego czasu. Tym bardziej, że każdy z nas posiada telefon komórkowy i dostęp do Internetu. Słowem – cała wiedza jest w zasięgu ręki.
Aplikacje na telefon, czyli podręczna baza wiedzy
Smartfony są chyba jednym z najczęściej spotykanych gadżetów, jakie posiadają zabiegani ludzie. Dlaczego? Bo dzięki nim możemy korzystać zarówno z rozrywek, jak i np. edukacji w każdym momencie. Istnieje wiele wartościowych aplikacji, które są sporym ułatwieniem podczas nauki języka obcego. Zacznijmy od zwykłej nauki słówek. Popularnymi aplikacjami są np. Fiszkoteka, czy kurs 123naukajęzyka. Możemy wybrać, czy bardziej odpowiada nam metoda obrazkowa, czy tekstowa. Do słówek można wracać, jeśli poczujemy taką potrzebę, bądź pomijać te, które już przyswoiliśmy. Sami zarządzamy i kształtujemy swój program nauczania.
Słówka to nie wszystko
Aplikacje na telefon to nie tylko słówka. Dzięki smartfonom możemy doskonalić każdą kompetencję językową, czyli słuchanie, pisanie czytanie i mówienie. Doskonałym pomysłem na osłuchanie się z językiem są aplikacje Audioble. Dzięki nim możemy zapoznać się z akcentem lektorów opowiadających wybrane przez nas historie. Innym sprawdzonym sposobem są podcasty, gdzie uczymy się słuchając dialogów podzielonych na różne poziomy zaawansowania (np. Notes in Spanish). Dla bardziej biegłych w języku świetne okaże się oglądanie filmów i słuchanie radia. Aplikacje, w których lektorzy odczytują tekst są również dobrym sposobem na udoskonalenie naszej kompetencji pisania i czytania. Poza tym sprawdzą się tu wszelkiego typu czaty internetowe, jak również zwykły Google translator. Istnieje również wiele aplikacji typu Words, działających jak Scrabble, czy krzyżówki, gdzie musimy znaleźć i wpisać odpowiednie słowo. Najbardziej skomplikowane jest jednak mówienie. Przełamanie bariery językowej najłatwiej zrealizować offline, podczas bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem, jednak nauka mówienia w sieci nie jest niemożliwa. Począwszy od wymowy słówek, która jest dodatkiem do niemalże każdego internatowego słownika, przez aplikacje stworzone właśnie dla doskonalenia tej kompetencji. Istnieje np. cykl Beaty Pawlikowskiej – Blondynka na językach, którego ideą jest powtarzanie po lektorze całych fraz. Istnieje tez wiele kursów elearningowych, typu Tell MeMore, w których nacisk kładzie się właśnie na przełamywanie bariery językowej.
Alternatywa dla zabieganych
Innym rozwiązaniem dla osób, które nie mają zbyt wiele czasu jest standardowa nauka języka online. Na rynku usługowym jest mnóstwo służących do tego platform i blogów np. www.ilang.pl . Takie szkolenia dostępne w sieci są również dużym udogodnieniem, które pozwalają zaoszczędzić czas i pieniądze.
Sukces gwarantowany
Władanie językiem obcym może się okazać z czasem czymś zupełnie naturalnym. Jeśli wyrobimy sobie nawyk korzystania z dobrodziejstw technologicznych, nawet nie zauważymy kiedy powiększy się spektrum naszych językowych możliwości. Podczas nauki języka obcego najważniejsza jest radość z tego, co robimy, pasja i motywacja. Jeśli będziemy pamiętać o tych trzech prostych rzeczach, nauka języka będzie dla nas prawdziwą przyjemnością, nawet w obliczu szalonego tempa życia.
Komentarze:3
Odpowiedz